piątek, 26 września 2014

Nie porównuj się do innych

Każdy porównuje. Czyżby był to sposób na eliminowanie i zaprzeczanie swoim kompleksom? A może jednak czynność, przez którą oszalał świat.

Otóż tak właśnie jest - przynajmniej u mnie. Jest to sprawa, która bardzo mnie w sobie drażni.  Nienawidzę się,  kiedy porównuję ludzi do siebie. To właściwie ten dzisiejszy wiek,
a w sumie to chyba cała historia i świat opierają się na porównywaniu.

A ja to widzę tak:
Dziewczyny chudną, żeby ktoś to docenił (bo w porównaniu do kogoś są chudsze), czyli wszytkie fitness, aerobiki itp. a chłopcy kupują samochody, by popisać się przed kimś (bo w porównaniu do kogoś są lepsi i czują się ważniejsi.

Każdy patrzy na drugą osobę np. w autobusie i sobie ją porównuję np. grubsza ode mnie to grubaska, wieśniackie ciuchy to biedaczka, bo gorsze od moich, brak makijażu to  nieudacznica albo leniwa dziewczyna (zależy jak jeszcze bez niego wygląda), bo to, bo tamto.

Zauważmy, że tak naprawdę nasze stwierdzenia, kto jak wygląda i jaką ma sytuacje, kumulowały się od tysięcy lat. Jednak  liczy się wnętrze!!! To kim jesteś ;) Nie wierzysz mi? To podam Ci powód, dlaczego wnętrze jest ważniejsze od wyglądu:

a) Na starość będziemy brzydcy, zmarszczeni, nudni jednak:
wtedy zobaczymy czy całe nasze życie było czymś wartym, czymś czego nie będziemy nigdy żałować.
- wtedy, ważne będzie tylko to, co masz w środku, to co przeżyłeś, a nie to co masz i co do czego porównywałeś, czego zazdrościłeś, dlaczego przez 50 lat spłacałeś kredyt, żeby mieć ładniejszy dom od kowalskiej?
 - nie zostawi cię jak będziesz miała celulit i 2-gi podbródek,
 - nie odejdzie od cb jak stracisz pierś przez raka,
 - przeżyjecie wszystko co was spotka „na dobre i na złe”

b) Twój mąż  ma cię kochać za twój charakter i osobowość, a nie za wygląd:


c) Twój przyjaciel będzie twoim przyjacielem, nawet jeśli stracisz swój majątek, wystarczy mu twoja obecność, to jakim jesteś. I tak  będzie cię szanował i lubił za charakter a nie za kasę, kasę i kasę.

 Zastanów się ile tak naprawdę jesteś wart. Ile osób widzi w tobie - modelkę, najładniejszą dziewczynę, najbogatrzego chłopaka, a ile przyjaciela, przyjaciółkę, oparcie, miłość, czy dobroć. Wystarczy, że każdą tą "przyciągajkę" do ciebie zamienisz na coś przeciwnego : bogaty-biedny, młody- stary, także ładny - brzydki. Dlaczego każdy z nas myśli systemem porównań i wyścigu szczurów?  A ty - co o tym tak naprawdę myślisz? Ile razy w tym miesiącu postanowiłeś sobie kupić coś, abyś podobał się innym, wyglądał lepiej od nich? Teraz masz na zadanie obalić ten post. Ubierz się jutro niemodnie i żałośnie porównując się z super modnie ubranym znajomym, zobaczymy jak popatrzą na ciebie inni. Wyślij mi na mojego skrzynkę - bys.beyourself.blog@gmail.com maila w którym udowodnisz mi  bezsens mojej teorii. Sprawdź z ciekawości, ile osób z twojego otoczenia jest „główkowartą” bandą dzieciaków. 


2 komentarze :

  1. mądre słowa, jak na 15 lat jesteś bardzo inteligentna:)
    chocooonut.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście nie mam z tym problemu, ale nie lubię kiedy ktoś mnie do kogoś porównuje -.-

    OdpowiedzUsuń